Początek wakacji sprzyja podejmowaniu zobowiązań oraz zamiarów – także tych o finansowym charakterze. Z zasady z optymizmem patrzymy wówczas w przyszłość i snujemy odważne plany sprawunków, renowacji lub podróży. Śmiało przyrzekamy sobie, iż zaczniemy oszczędzać lub inwestować. Następne tygodnie bezlitośnie weryfikują nasze postanowienia: portfel przez urlop schudł w przeciwieństwie do pliku rachunków do zapłacenia. Mało tego na każdym kroku nęcą nas wyprzedaże i sklepowe superokazje, jakim nie zawsze umiemy i chcemy się oprzeć.
W zarządzaniu domowym budżetem dobra będzie stara i wypróbowana metoda spisywania wszelkich dostępnych środków i niezbędnych wydatków. Najgorszą rzeczą, jaką można uczynić – zarówno dla naszych kapitałów, jak i samopoczucia – to zapomnieć o noworocznych celach oraz poddać się falom następnych wydatków.
Niezależnie, czy wyznaczyliśmy sobie jakieś zamierzenia na ten rok, czy też nie, wykorzystajmy pierwsze tygodnie na to, ażeby gruntownie przyjrzeć się budżetowi. Kiedy sytuacja nie jest najlepsza można wziąć pod uwagę tzw. kredyty konsolidacyjne – .
Spiszmy na kartce czy też w komputerze wszystkie środki, jakimi będziemy rozporządzać: pensja i inne pewne środki utrzymania, natomiast następnie czekające nas opłaty sztywne, tj. czynsz, raty a także sumy, które musimy przeznaczyć na życie: żywność, środki higieny, komunikacja, utrzymanie pojazdu i inne wydatki, jakie z pewnością nas nie ominą.
Chcesz zobaczyć kolejne artykuły dotyczące rozważanej tu kwestii? Jeżeli tak, to wejdź na ten link i przeczytaj wpis ze strony (http://waliduda.pl/zakres-uslug/prawo-cywilne).
W ów sposób zorientujemy się, czy będziemy dysponować nadwyżką – wolną kwotą, jaką można przeznaczyć na inne cele. Jeżeli posiadamy dziurę w budżecie, zostaje nam pożyczka Vivus – .